Ktokolwiek przechadzał się nadodrzańskimi ulicami na początku XX wieku, ten zdecydowanie nie zaliczyłby ich w poczet najpiękniejszych i najbardziej radosnych punktów w polskich metropoliach. Dojmująca szarzyzna, łuszczące się elewacje i ogólna atmosfera wieloletniego zaniedbania sprawiły, że jeden z fragmentów ścisłego centrum Wrocławia zwykł uchodzić za miejsce, które zarówno turyści, jak i sami wrocławianie, omijali szerokim łukiem. Wszystko zmieniło się w roku 2014 za sprawą Mariusza Mikołajka.

Podwórko nasze atelier

Wrocławski artysta Mariusz Mikołajek wpadł na pomysł projektu  Podwórko nasze atelier. Projekt ów, którego Mikołajek został koordynatorem, zakładał zaangażowanie i udzielanie wsparcia mieszkańcom nadodrzańskich kamienic w rewitalizacji ich przestrzeni życiowej, jak również nagłośnienie inicjatywy wśród artystów, którzy pomogliby udekorować odrapane i zapuszczone podwórka przy ulicy Roosevelta. Walnie przyczynił się do tego Ośrodek Kulturalnej Animacji Podwórkowej (OKAP), którego przedstawiciele pomagali mieszkańcom odkryć drzemiące w nich pasje i malarskie umiejętności. Skala i rozwój projektu musiały zaskoczyć pomysłodawcę, bo wkrótce okazało się, że za pędzle, i nie tylko za pędzle, chwycili starzy i młodzi, bardziej i mniej zamożni, a nadodrzańskie podwórka rozkwitły feerią barw, Polskę zaś obiegła informacja o powstających oddolnie kolorowych podwórkach.

Dzielnicowa Kunstkamera

Na ścianach poszczególnych podwórek można zobaczyć kosmiczne postaci, dużo zieleni i przyrody, a także rozliczne zwierzęta. Nie brakuje też lokalnych akcentów w postaci mieszkańców danej kamienicy, ich pasji oraz profesji. Wycieczka kolorowymi podwórkami przeniesie nas na tropikalne plaże, umożliwi nam zwiedzenie koralowej rafy oraz cofnięcie się w czasie do ery dinozaurów.  

Niemural

Kolorowe podwórka to jednak nie tylko same murale, to coś znacznie większego. Ukuto nawet określenie - niemural, na instalacje artystyczne powstające przy ulicy Roosevelta. Dlaczego właśnie niemural? Ano dlatego, że w ramach projektu Podwórko nasze atelier zaczęły powstawać również trójwymiarowe formy, rzeźby i płaskorzeźby.

Skarby nadodrzańskich podwórek

Z biegiem lat artystyczna wizja twórców spod szyldu OKAPu zaczęła się rozrastać i dziś na kolorowych podwórkach można znaleźć choćby fragment poświęcony zmarłym kibicom piłkarskiego Śląska oraz postaciom historycznym, wybitnym malarzom – w tym blat stołu z portretem Van Gogha, a także cytatami różnych artystów na temat prawdy czy wolności. Najważniejszym aspektem jest jednak rodzima twórczość w przeróżnych formach, dlatego na murach kolejnych kamienic pojawiają się dziecięce rysunki, miejscami nieco podrasowane przez profesjonalnych artystów. Towarzyszą im liczne psy i koty, a także wnęka poświęcona różnym postaciom aniołów.

Warto zwrócić uwagę na rzeźbę wielkiej osy wtopionej w elewację jednego z budynków. Pod nią wmurowano kapsułę czasu, gdzie znajdują się podpisy wszystkich artystów i mieszkańców biorących udział w tym projekcie.

Podwórkowa księga pamiątkowa

O tym, że projekt Mikołajka i spółki zdobył serca mieszkańców ul. Roosevelta może świadczyć fakt, że niektórzy z twórców i lokatorów kolorowych podwórek podjęli się roli przewodników i swoistych kustoszów nowo powstałej przestrzeni artystycznej. Co więcej, w 2016 r. Zenon Dębowski i Maria Kabza stworzyli nawet Podwórkową Księgę Gości, do której mogą wpisać się turyści z różnych zakątków świata. Pan Zenon odpowiada za wypełnianie księgi także drukowanymi wpisami. Swoje komentarze można zgłaszać na stronie: http://kolorowepodworka.pl/ksiega-gosci/ , choć, co istotne, w tej chwili, z przyczyn nam nieznanych, strona pozostaje nieaktywna. Mamy jednak nadzieję, że to jedynie chwilowa niedogodność.

Cudze chwalicie

Kolorowe podwórka to świetny przykład na to, że można oddolnie stworzyć coś z niczego i, jakkolwiek banalnie to nie zabrzmi, oddać przestrzeń miejską w ręce mieszkańców. Oni zaś, niezależnie od wieku i kapitału kulturowego, tchnął w nią drugie życie i sprawią, że stanie się ona wyjątkowa, atrakcyjna i przyciągająca uwagę.

To właśnie takich miejsc szukają nasi przewodnicy, aby później zabrać Was na wycieczki, które pokażą Wam różnorodne oblicza Wrocławia. Sprawdźcie naszą ofertę, a przekonacie się jak wiele możecie się dowiedzieć o stolicy Dolnego Śląska: https://oprowadzamy.pl/pl/home/